3 produkty, które utrudniają odchudzanie i rujnują Twoje zdrowie – czyli „biała śmierć”

Co jakiś czas w różnych czasopismach, na portalach internetowych, czy też w wypowiedziach dietetyków pojawia się termin „biała śmierć“. Używa się go do określania takich produktów jak: sól, cukier czy biała mąka. Pozostaje zatem wyjaśnić, w jaki sposób wpływają na nasz organizm i odpowiedzieć na nękające wszystkich pytanie: jak można je całkowicie wykluczyć ze swojej diety?

Nie od dziś wiadomo, że jesteśmy tym, co jemy. W zdaniu tym nie ma żadnego przekłamania, nawet z dietetycznego punktu widzenia. Dokonywanie właściwych wyborów dotyczących spożywanych produktów żywnościowych w znaczący sposób przyczynia się do poprawienia jakości naszego życia. Żywność może nie tylko okazać się lekarstwem na niektóre schorzenia, ale również poprawić ogólną kondycję naszego organizmu i zmienić nasz nastrój (tutaj szczególną rolę przypisuje się produktom nazywanym „good mood food”).

Nie powinna zatem nikogo dziwić nagonka, jaką w ostatnim czasie zorganizowali dietetycy na takie produkty, jak sól, cukier czy biała mąka.

Czy sól jest solą?

Sól sama w sobie jest konieczna w naszej diecie. Ale oczywiście chodzi o sól naturalną – morską czy kamienną. Najczęściej w naszych kuchniach gości sól kuchenna, czyli de facto sól, która z solą ma niewiele wspólnego! Jest ona produktem, z którego w procesie chemicznego oczyszczania usunięto wszelkie cenne minerały i mikroelementy. W zasadzie sam wzór chemiczny soli kuchennej – NaCl mówi wiele o jej właściwościach. To chlorek sodu, który jest powszechnie używanym środkiem konserwującym żywność. Znajdziemy go w składzie wielu przetworzonych produktów. Co ciekawe, w Europie my, Polacy przodujemy w ilości jej spożycia. Według szacunków, spożywamy je 3 razy więcej niż zalecana norma dobowa (15 g) ustalona przez WHO!

Jak nasz organizm reaguje na sól? Niestety wieloma chorobami. Sól przede wszystkim zatrzymuje wodę w organizmie, powoduje nadciśnienie (udowodniono, że zmniejszenie ilości sodu w diecie: redukuje ciśnienie tętnicze, nawet o jedną czwartą zmniejsza ryzyko zachorowania na choroby sercowo-naczyniowe). Nadmiar soli przeciąża nerki i najprawdopodobniej ma udział w powstawaniu nowotworów żołądka czy cukrzycy typu II i otyłości. Niestety przyprawa ta wypłukuje wapń z organizmu, a zatem przyczynia się do powstawania osteoporozy.
Bolączką naszych czasów jest również wzbogacanie soli. Utarło się przekonanie, że sól jodowana lub zawierająca fluor jest zdrowsza. Niestety dodawanie tych pierwiastków do soli nie spełniło swojego zadania (wspomaganie tarczycy i ochrona zębów), a tylko zwiększyło toksyczność soli kuchennej. Czy jest jakiś sposób na to, by nie narażać swojego organizmu na działanie niekorzystnych substancji?
Oczywiście najlepiej byłoby zrezygnować z soli.

Źródło: www.dietaoxy.pl

Warto wiedzieć, że współczesne diety odchudzające rezygnują z soli na rzecz innych przypraw. Dlatego też w wielu jadłospisach (np. diety OXY) znajdziemy całą gamę ziół i przypraw, które mają wspomagać metabolizm i korzystnie wpływać na nasz organizm.
A co jeśli nie wyobrażamy sobie jedzenia bez chociaż odrobiny soli? Przede wszystkim należy zrezygnować z soli kuchennej i kupować zdrowsze postacie tej przyprawy: sól morską nieoczyszczoną, sól krystaliczną – himalajską (która uważana jest za najzdrowszą formę soli naturalnej) lub sól ziołową.

Słodkie, słodsze, najsłodsze

Dietetycy ostrzegają również przed białym cukrem. Jest to uzasadnione, ponieważ okazuje się, że biały cukier ma zgubny wpływ na pracę naszego organizmu. Przede wszystkim zaburza jego równowagę mineralną, wspiera rozwój drobnoustrojów chorobowych: próchnicy, grzybicy i drożdżycy, zaburza pracę nerek, spowalnia metabolizm i jest współodpowiedzialny za tycie.
Niestety biały cukier jest dosypywany do większości produktów spożywczych. Właściwie trudno znaleźć produkt bez cukru w składzie. Jest ona nawet w sokach owocowych i wielu przetworach warzywnych.
Trzeba również wiedzieć, że cukier ma moc poprawiania nastroju i dodaje energii i… jest neurotoksyną (zatem uzależnia). Warto zatem szukać jego zdrowych odpowiedników. Właściwie powinno się rezygnować z cukru białego na rzecz tego, który naturalnie występuje w owocach, miodzie czy różnego rodzaju ziarnach. Zdrowszym wyborem jest również cukier nierafinowany – brązowy, trzcinowy. Doskonałym wyborem będą również melasy, które są produktem ubocznym w procesie przemysłowego produkowania cukru. Zawierają one substancje odżywcze, których pozbawiony jest biały cukier „kryształ”. W sklepach ze zdrową żywnością można również znaleźć stewię, która również jest zdrowszą substancją słodzącą.

Źródło: www.dietaoxy.pl

Cukier nie jest wskazany dla osób, które się odchudzają. Zamiast niego warto postawić na cukry złożone – występujące np. w owocach. Plany diet odchudzających powinny zatem uwzględniać węglowodany złożone i wystrzegać się zwykłego cukru.

Zapomnij o białej mące!

Niestety większość z nas nie wyobraża sobie dnia bez białego pieczywa. Jesteśmy przyzwyczajeni nie tylko do chleba czy bułek z białej mąki, ale również zrobionych z niej makaronów, naleśników czy też ciast. Opornie przekonujemy się do pieczywa ciemnego, wykonanego z mąki o niebo zdrowszej. Tutaj nie ma żadnej filozofii. Mąka ciemna zawiera również otoczki ziaren, które są źródłem witamin z grupy B, PP, F. Biała mąka to jedynie skrobia – pozbawiony składników odżywczych wypełniacz, który pęcznieje w układzie pokarmowym i dodatkowo jest trudna do strawienia (substancje z otoczki znacznie ułatwiają proces trawienia). Wartościowa mąka powinna zawierać błonnik, który spowalnia przyswajanie cukrów i wspomaga przemianę materii.

Źródło: www.dietaoxy.pl

W codziennym życiu powinniśmy zatem wybierać produkty „pełnoziarniste”, zawierające mąkę z tzw. „pełnego przemiału”. Dietetycy powinni zawsze mieć to na uwadze i komponując jadłospisy diet odchudzających. Diety powinny uwzględniać potrawy zrobione z pełnoziarnistej mąki (w jadłospisie diety OXY znajdziemy np. naleśniki wykonane z pełnoziarnistej mąki)